Followers

Wednesday, December 29, 2010

December 28, 2010


December 28, 2010



Blossom:Święta już się skończyły i wkraczamy w kolejny rok. Macie się dobrze?

Federation of Light (FoL): Nigdy inaczej. A czy Ty masz się dobrze, droga pani?
Blossom: Zawsze zakładam że potraficie wyczytać to z mojej energii.

FoL: I wciąż, czyż nie jest uprzejmie zapytać?
Blossom: Tak myślę. Dziękuję, mam się dobrze. Czy mogę zadać Wam pytanie odnośnie snopów Światła o których rozmawialiśmy ostatnim razem?

FoL: Zaiste.
Blossom: Kilka pięknych snopów Światła pojawiło się w Norwegii, które jak zakładam były tymi o których wspominaliście. Jednak zagłębiając się w to, wygląda na to że one pojawiały się już wcześniej i są spowodowane przez pogodę oraz kryształki lodu, czy coś brzmiącego bardzo naukowo czego zupełnie nie pojmuję. Muszę powiedzieć, że byłam troszkę rozczarowana. Możecie rzucić na to trochę Światła?

FoL: To co widziałaś na wyświetlonych zdjęciach było wynikiem rozpoznania pewnej formy sztuki, zmaterializowanej w wyniku aktywności różnych związków przestrzeni międzygwiezdnej.
Blossom: No jasne...wiedziałam!

FoL: Są na Waszej ziemskiej płaszczyźnie ci, którzy nie chcą przyjąć do wiadomości że istnieją pewne warunki pozwalające na powstanie „zjawiska” z zebranych cząsteczek, które NIE są formowane przez żadne warunki pogodowe...które będą się Wam ukazywać w sposób o jakim Cię informowaliśmy.
Blossom: Więc, jednym słowem...czy te snopy Światła były tymi o których wspominaliście?

FoL: Nie, wciąż jednak nie odrzucamy pytania odnośnie tego, czy są one formowane w celu wywołania zaciekawienia.
Blossom: Więc, co macie na myśli mówiąc o aktywności międzygwiezdnej? Miejcie na uwadze, że muszę nadążać za Wami.

FoL: Nie musimy używać pojęć technicznych by wytłumaczyć coś bardzo prostego. Zawsze będą jakieś fenomeny „opychane” jako coś czym nie są, aby powstrzymać ciekawość. Będzie wielu którzy sprowadzą to do zjawiska jakie zostanie im wytłumaczone... do czegoś na co mogą „znaleźć rozwiązanie”.

Blossom: Więc, mówicie że te snopy Światła nie były spowodowane przez pogodę?

FoL: Nie były przez nią wywołane jednak pogoda je wspomagała.
Blossom: Czy były „kierowane” przez Was?

FoL: Nie
Blossom: Czy miały z Wami coś wspólnego?

FoL: Tak.
Blossom: Co?

FoL: Prosimy tych którzy są przychylni naszemu „statusowi” o zaakceptowanie faktu że zjawiska tego typu które miały i będą mieć miejsce mają inny cel niż „piękno”.
Blossom: Zmagam się by utrzymać przepływ energii. Może to przeze mnie...denerwuję się że nie wiem o czym mówicie. Pozwólcie że powiem, by utrzymać tok, że te snopy Światła które pokazaliście mi za pośrednictwem umysłu były znacznie szersze od tych w Norwegii ale uznałam że to było „telepatyczne pozwolenie” .

FoL: Gdy te o których mówiliśmy nadejdą, nie będzie żadnej możliwości wytłumaczenia ich warunkami pogodowymi. Będą bowiem pojawiać się przy każdej pogodzie a co za tym idzie, rozwieje to wszystkie wątpliwości w tej kwestii.
Blossom: Wracam do Was, jako że czuję że połączenie jest słabe. Potrzebuję jeszcze chwilkę i zobaczę czy będzie łatwiej. Możecie mówić...jeśli jesteśmy w stanie kontynuować?

FoL: Biorąc pod uwagę warunki na Waszym świecie w obecnym czasie, mamy się fenomenalnie dobrze. I owszem, mówimy o warunkach odnośnie „wzorców pogodowych” pojawiających się w wielu częściach Waszego globu. Ma miejsce ingerencja, którą niekoniecznie nazwalibyście „politycznie poprawną”. Te dziwne warunki nie zawsze są do wyjaśnienia jako dzieło matki natury i tym z nas, którzy prawdopodobnie mają inteligentne siły przesyłania informacji z różnych części Waszej planety do nas... (pewnie nazwalibyście ich „informatorami”)... wydaje się, że manipulowanie tymi siłami nie jest wskazane. Nie może być zezwolenia na kontynuowanie tych niesłusznych działań. Są spore obawy odnośnie tego co dzieje się „poza sceną” gdyż efekty są druzgocące i istnieją pewne granice naszej cierpliwości.
Blossom: Nie jestem w zupełności pewna dokąd z tym zmierzacie... moglibyście wyjaśnić?

FoL: Z perspektywy Wyższego Dobra istnieje tylko ograniczona akceptacja ingerencji w to co było zaprojektowane jako naturalne. Zbyt wiele zostało „przejęte” na Waszej planecie, na zbyt długi czas.
Blossom: Interesujące, jako że odbieram uczucie ... eh ... ‘złości’?, co nie jest częścią Was.

FoL: To nie złość droga pani, jednak według Twojej wiedzy na temat emocji, mogłabyś to tak opisać. Wolelibyśmy aby było to zrozumiane jako „naginanie granicy tolerancji”.
Blossom: Powiedziałabym coś śmiesznego, ale czuję że byłoby to teraz niestosowne.

FoL: Ekstremalne poziomy do których niektórzy są gotowi maskować Prawdę po prostu nie są i nie mogą być dłużej tolerowane. Nie jesteśmy źli. Nie reagujemy w ten sposób, jednak kolektywne zgromadzenia zjednoczonych wszechświatów zadecydowały, iż niektóre ustawienia muszą zostać rozwiązane aby wesprzeć pewne ruchy.
Blossom: Nie mam zielonego pojęcia o czym mówicie!!

FoL: W takim razie pozwól że wyjaśnimy, jako że nie chcemy namieszać. Mają miejsce pewne praktyki na planecie Ziemi które zostały zaprojektowane by „żywić nienawiść do Ducha”. Z pewnością nie nazwalibyście ich natury jako „kochająca”. Prosimy abyś to zaakceptowała ponieważ nie będziemy się zagłębiać w tę energię. Są na Ziemi ci, którzy wierzą iż są mózgami wielu planów i myślą że zostaną one pomyślnie wykonane, jednak podkreślamy z wielkim naciskiem że taka „destrukcja dla własnego umacniania się” nie dostanie pozwolenia na kontynuacje. Sprawimy, że będzie to oczywiste jeśli pojawią się pewne okrutne nadużycia... i niech będzie jasnym, że zostaną przerwane nim wyrządzą szkody.

Blossom: Nie przypomina to Waszego sposobu w jaki prowadzicie dialogi. Co się dzieje?

FoL: Informujemy po prostu tych którzy muszą wiedzieć, że koniec drogi jest w zasięgu ich wzroku.

Pokój zostanie przywrócony na Waszym świecie. Cała nienawiść...wojna...WSZYSTKO co nie jest Miłością w swojej naturze ma być wstrzymane i wstrzymane będzie. Oryginalny szkic Waszej egzystencji nie miał być wypaczony aż tak bardzo. Dana została wolna wola, jednak ci którzy byli zaangażowani w projekt nie znali stopnia do jakiego mogło to zmienić przebieg planu. Jednak TERAZ...teraz wracacie na kurs. Teraz ... najdroższe dusze, powracacie na ląd, do domu za którym tęsknią Wasze Serca. Przewrót którego doświadczacie wkrótce „osiądzie” i raz jeszcze, jak zaplanowano...będzie to miejsce gdzie Wasze dusze będą mogły przebywać w „niebiańskiej wygodzie” zarówno dla umysłu jak i ciała.

Sprawdzasz czy to na pewno my jesteśmy Twoim źródłem komunikacji, czyż tak?
Blossom: Tak, bez urazy... chce jak najlepiej. Nie czuje dyskomfortu, po prostu jest troszkę inaczej.

FoL: Przyjmujemy do wiadomości Twoją czujność. Czy możemy utwierdzić Cię w Twojej Prawdzie?
Blossom: Nie trzeba. Nie wyobrażam sobie, żeby po całym tym czasie i Ufaniu, cokolwiek niepożądanego mogło „się wślizgnąć”, wiec nie jestem zaniepokojona...po prostu, jak to mówicie... jestem czujna. Również czuję że wchodząc w tą następną dekadę, sprawy nabiorą tempa w wielu aspektach i musimy się słuchać naszej Prawdy aby się przystosować. Poza tym, właśnie przeczytałam to o czym mówiliście wcześniej i potrafię wyczuć w tym „Was”. To raczej sam sposób dyskusji był nietypowy.

FoL: Powiadamy Ci. To co nadchodzi, co się objawi jest bardzo wysoko, ponad Twoimi wyobrażeniami. Mówiliśmy Ci już wcześniej i już jesteś w stanie pozwolić by „zatopiło” się to w miejscu gdzie może zostać zaakceptowane i zatwierdzone jako PRZEKONANIE. Dni które nadchodzą, są dniami spod znaku wielkiej zmiany. Sprawią, że będziecie czasem stawać na głowie bo nie będziecie wiedzieli z której strony chwytać wszystko to co nowe.

TRZYMAJCIE CZAPKI. Życzymy Wam aby było to ogromnie ekscytujące.
Blossom: Poczułam ogromne mrowienie Prawdy gdy to powiedzieliście.

FoL: Ponieważ właśnie to nadchodzi... Nasza Prawda... Wasza Prawda. Nie ma się czego bać.
Blossom: Dobrze, czuję że to już koniec sesji. Jestem dzisiaj jakaś niepozbierana, ale jest jak jest.

FoL: Zanim odejdziemy, pragniemy przekazać nasze myśli czystej Miłości każdemu z Was. Czujemy się tacy połączeni z wieloma osobami dzięki tej wymianie. Jesteśmy świadomi jak wielu jest przebudzonych i jak wiele jaśniejsza staje się energia Waszej planety. Nie ma NICZEGO co mogłoby zatrzymać Nowy Świat... Nowy Świat Miłości i Oświeconych Istot...wchodzący na swoje właściwe miejsce. Pozwólcie by Wasza Miłość była Waszą siłą i przewodnikiem. Pozwólcie wszystkiemu czym jesteście by stało się nową drogą Waszego świata. Odrzućcie wszystko co już nie służy i rozpędźcie wszystkie myśli na tematy które nie należą do Waszej energii Miłości.

Będziecie WIEDZIEĆ że to my. Będziecie WIEDZIEĆ że to nasza Prawda już bardzo niedługo. Wszyscy którzy się zebrali i pozostali filarami Światła...Drogowskazami nadziei...rozpoznają w nadchodzących dniach że Ich dusze są w domu. To będzie moment. Wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane, gdyż WIEDZA dotycząca Prawdy jest ZNANA.
Blossom:Dziękuję Wam. Jest w tym ekscytacja. Czuję ją. Wszyscy bardzo czekamy żeby usiąść z Wami przy herbacie i powymieniać się historiami o przygodach naszych dusz!!! W Miłości i podziękowaniu.




 
Tłumacz: Boogy 


 
BLOSSOM
http://federationlight.blogspot.com – PORTUGUÊS



Originals and translations of Galactic Messages available at


Drodzy Czytelnicy,

Tymczasowo nie jesteśmy w stanie udostępnić Wam tych tłumaczeń. Gdyby ktoś z Was zechciał przetłumaczyć je na język Polski, prosimy o kontakt
info@galacticchannelings.com lub luisavasconcellos@hotmail.com

Z góry dziękujemy



SYDNEY EVENT

WANDERER OF THE SKIES            

SHELDAN NIDLE

JOHN SMALLMAN

BOOGY SITE - click image

BOOGY SITE - click image
BOOGY SITE - click image

AND YOU AND I

GREG GILLES

FREE PAGES

MONTAGUE KEEN

MATTHEW WARD

SALUSA BY MIKE QUINSEY

March of Millions

LIGHT EYE - TRIBUT TO AN UFO WATCHER

David Wilcock translations